Bard ze świata Harry’ego Pottera

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

„Baśnie barda Beedle'a”, tak jak inne książki dodatkowe, wydane przez J.K. Rowling, podpisana jest innym nazwiskiem. W tym przypadku „autorem” książki jest Bard Beedle. Jest to fikcyjna postać barda-czarodzieja, który żył w piętnastym wieku. Zachował się tylko jeden drzeworyt z jego podobizną, który oczywiście każdy czytelnik może zobaczyć. Bard Beedle stworzył pięć bajek, które opowiadają o losach różnych czarodziejów. Każda z nich ma pewien morał i pokazuje, że ważniejsza niż moc magiczna jest dobre o szlachetne serce. J.K. Rowling stworzyła opowiadania na wzór klasycznych baśni, które powinny przypaść do gusty młodszym czytelnikom lub tym wszystkim, którzy chętnie czytają tego typu utwory.

Niedawno w Polsce ukazało się nowe wydanie książki, w którym pojawiły się ilustracje chorwackiego artysty, Tomislava Tomica. Książka jest oparzona wstępem, który jest stylizowany na wypowiedź dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa, profesora Albusa Dumbledore’a. Profesor również udziela dodatkowych komentarzy już w opowiadaniach. Sądzę, że to ciekawy zabieg, który pozwala czytelnikowi powrócić myślami do świata Harry’ego Pottera.

„Baśnie barda Beedle'a” składają się z pięciu opowiadań. Kolejno są to: „Czarodziej i skaczący garnek”, „Fontanna Szczęśliwego Losu”, „Włochate serce czarodzieja”, „Czara Mara i jej gdaczący pieniek” oraz Opowieść o trzech braciach”. Opowiadania mają różną długość, ale raczej należą do kategorii krótkich utworów.   

Poszczególne opowieści są stylizowane na klasyczne baśnie. Znajdziemy w nich charakterystycznych bohaterów, którzy odznaczają się jedną, dominującą cechą. Każdy z bohaterów będzie musiał przejść próbę, wykazać się umiejętnościami, sprytem, dobrocią, aby pokonać zło. Każda historia ma swój morał. Konstrukcja utworów jest prosta, jednowątkowa.

„Włochate serce czarodzieja” to opowieść o pewnym czarodzieju, który był przystojny, bogaty i potężny, jednak również był zimny i niechętnie wchodził w bliższe relacje z innymi osobami. Uważał, że miłość jest czymś poniżej jego godności, więc postanowił nigdy się nie ożenić. Jednak po pewnym czasie jego nastawienie się nieco zmieniło. Było to spowodowane żartami lokaja. Czarodziej wściekł się i postanowił znaleźć najpiękniejszą czarodziejkę, która zostanie jego żoną. Dziewczyna miała być tak wyjątkowa, aby każdy inny czarodziej czuł zazdrość. I udało mu się znaleźć taką dziewczynę. Niestety, czarodziejka mu nie ufała, uważając, że mag nie jest szczery w swoich zapewnieniach dotyczących miłości. Czy uda jej się przebić przez kamienne serce czarodzieja?

W innym opowiadaniu, „Czarodziej i skaczący garnek”, czytelnik poznaje rodzinę dwóch czarodziejów. Ojca i syna. Ojciec był wielkim magiem, który poświęcił się pomaganiu mugolom. Syn jednak nie chciał iść w jego ślady i po śmierci ojca nie miał zamiaru pomagać innym. Czy pewien stary garnek zmieni jego nastawienie?

„Fontanna Szczęśliwego Losu” to moje ulubione opowiadanie ze wszystkich w książce. Jest to historia trzech wiedźm oraz jednego rycerza. Każdy z grupy ma inny powód, aby dostać się do fontanny, której strzeże magiczny ogród. Jest to dość typowa opowieść, w której bohaterowie muszą przejść pewne próby, aby dostać się do nagrody. Jednak czy po tym wszystkim nagroda będzie im jeszcze potrzebna?

„Czara Mara i jej gdaczący pieniek” to zabawna historia, która opiera się na historii pewnej czarodziejki, oszusta udającego maga oraz głupiego króla, który pragnie zostać największym magiem na świecie. Nie będę zdradzać więcej, aby nikomu nie psuć zabawy. Sądzę, że to historia warta uwagi. Również należy do moich faworytów.

Ostatnie opowiadanie nosi tytuł „Opowieść trzech braci” i jak sam tytuł głosi, opowiada historie o trzech braciach. Trzej magowie chcieli przedostać się przez rwąca, niebezpieczną rzekę. Aby tego dokonać użyli magii i zbudowali most. Jednak drogę zastąpiła im sama Śmierć. Śmierć zaproponowała braciom, że spełni jedno ich życzenie. Jednak, oczywiście, był w tym haczyk. Czy braciom uda się uniknąć konsekwencji?

„Baśnie barda Beedle'a” J.K. Rowling to książka warta uwagi. Sądzę, że przypadnie do gustu zarówno fanom powieści o Harrym Potterze, jak i innym czytelnikom, których nie interesuje świat magii. To wciąż bardzo dobrze napisane baśnie, które mogą umilić wieczór.   

 


Recenzent: Kamila
‹ zwiń tekst