Świat przepełniony zbrodnią

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Arnaldur Indriðason jest najsławniejszym irlandzkim pisarzem książek kryminalnych. Debiutował w 1997 roku i od tamtego czasu co jakiś czas wydaje kolejną książkę. Wiele z jego powieści kryminalnych zyskało status bestsellerów. Pisarz został również doceniony przez Crime Writers’ Association, które wręczyło mu „Złoty Sztylet” za powieść kryminalną „Grobowa cisza” (2005). Pisarz otrzymał również dwukrotnie „Szklany Klucz”, w roku 2002 oraz 2003 za książki „W bagnie” oraz „Grobowa cisza”.

Wszystkie książki autora opowiadają o losach detektywa (komisarza) Erlendura Sveinssona oraz jego rodziny i współpracowników, czyli Sigurðura oraz Elínborg. Nie wszystkie książki z cyklu zostały przetłumaczone na język polski. Polscy czytelnicy nie doczekali się tłumaczenia dwóch pierwszych powieści Arnaldura Indriðasona oraz jeszcze nie zostały przetłumaczone jego ostatnie powieści z serii. Czytelnicy mogą przeczytać za to książki noszące następujące tytuły: „W Bagnie”, „Grobowa cisza”, „Głos”, „Jezioro”, „Zimny wiatr”, „Hipotermia” oraz „Ciemna rzeka”. Być może za niedługo ukażą się kolejne części cyklu.

Każdy z głównych bohaterów boryka się z własnymi demonami przeszłości oraz problemami teraźniejszości. Autor zdecydowanie podkreśla, jak destrukcyjna jest dla każdego z bohaterów praca w policji albo bycie w związku rodzinnym czy uczuciowym, z kimś, kto na co dzień musi oglądać straszne sceny zbrodni. Życie prywatne bohaterów jest ważnym elementem fabuły, choć nie we wszystkich książkach jest ono rozwijane.

W książce „Ciemna rzeka” na pierwszy plan wybija się dwójka bohaterów, którzy dotychczas pełnili mniejszą rolę, niż główny bohater, komisarz Erlendur Sveinsson. Chodzi o detektyw Elínborg, której powierzono sprawę morderstwa pewnego mężczyzny oraz Sigurður Óli. Tego ostatniego czytelnik może o wiele lepiej poznać niż we wcześniejszych tomach historii. W „Ciemnej rzece” pojawia się kilka wątków związanych z wcześniejszymi wydarzeniami, więc nie polecam sięgać po tą powieść bez zapoznania się z poprzednimi częściami.

Akcja książki rozpoczyna się w momencie, kiedy odnalezione zostaje ciało młodego mężczyzny. Został on zamordowany w swoim mieszkaniu, a morderca pozostawił go w kałuży krwi. Mężczyzna został ubrany w damską bluzkę oraz na stoliku obok niego leżała fiolka z pigułką gwałtu. Policja nie znalazła żadnych śladów włamania, więc najprawdopodobniej ofiara znała swojego mordercę lub po prostu nie wzbudzał on żadnych podejrzeń i bez problemu został wpuszczony do mieszkania.

Jednak ta jedna sprawa, to nie koniec. Poza nią pojawia się jeszcze kilka innych wątków. Otóż pewne małżeństwo jest szantażowane kompromitującymi zdjęciami. Inna kobieta zostaje zaatakowana we własnym mieszkaniu. Zostaje przewieziona do szpitala, ale lekarzom nie udaje się jej uratować. W tle pojawia się historia pewnego mężczyzny, który był wykorzystywany seksualnie przez swojego ojczyma. Pewien biznesmen umiera podczas wycieczki. Dodatkowo pojawia się również motyw związany z dziecięcą pornografią.

Jak można zauważyć, wątków jest dużo i dla każdego z nich autor przewidział nieco miejsca. W książce pojawia się również wielu bohaterów, dlatego też warto czytać uważnie, aby się na pogubić w chaosie poszczególnych spraw, z którymi musza sobie poradzić główni bohaterowie.   

Arnaldur Indriðason napisał bardzo dobrą książkę. Każdy z wątków poruszonych w „Ciemnej rzece” jest wciągający, nastrojowy i dodaje jeszcze więcej mroku do całej opowieści. Styl i język autor oczywiście stoi na wysokim poziomie. Nie różni się od tego, co pokazał pisarz w poprzednich tomach. Jeśli ktoś polubił styl Arnaldura Indriðasona, nie zawiedzie się również na tej książce.

Fabuła jest skomplikowana i wielowątkowa. Pisarz bardzo dobrze operuje poszczególnymi historiami, łączy je i rozdziela bawiąc się z czytelnikiem i podsuwając mu kolejne ślady, które na samym końcu układają się w spójne wyjaśnienie zbrodni. Arnaldur Indriðason świetnie sobie radzi z budowaniem napięcia i od jego książek trudno się oderwać. Sądzę, że każdy, kto miał już przyjemność przeczytać inne książki jego autorstwa, zgodzi się ze mną.

Kryminały Arnaldura Indriðasona mają w sobie wszystko to, co najlepsze w stylu kryminalnym pisarzy skandynawskich. Autor tworzy mroczny, zimny, pełen zbrodni świat, w którego środku znajdują się bohaterowie, którzy w różny sposób zostali skrzywdzeni i muszą walczyć z własnymi słabościami. Sądzę, że każdy czytelnik, który chętnie sięga po książki pisarzy kryminału skandynawskiego, będzie zadowolony z tego, co stworzył w „Ciemnej rzece” Arnaldur Indriðason.

   

 


Recenzent: Katarzyna Gwolin
‹ zwiń tekst