Polacy to nie jest naród skrytobójców, zamachowców i terrorystów. Myli się jednak ten, kto sądzi, że zamach po polsku to danie, którego nam nie serwowano.
Zamachów nie ustrzegli się polscy książęta, królowie, naczelnicy, pierwsi sekretarze i prezydenci. Jedne zamachy nas jednoczyły, bo ginął tyran. Inne wybudowały między nami mur, który nas trwale podzielił.
Oto historia zamachów na polskich władców. Na najważniejszych ludzi, którzy tworzyli historię tego państwa. To opowieść pełna dramatyzmu, naznaczona heroizmem i przyprawiona podłością. Zaskakująca i tajemnicza.